Nadal mnie cieszy piątkowy koncert Obscure Sphinx w Uchu. Kawał dobrego grania, w porównaniu do ostatniego ich koncertu na którym byłem w 2014 progres jest ogromny. Supporty też dopisali, a dodatkowo miałem okazję spróbować piwa robionego w mieście w którym się urodziłem (browar Bytów). Także nastrojenie pozytywne utrzymuje się już prawie cały weekend