Poszedłem dziś na wywiadówkę za rodziców. Oprócz tego, że postanowiłem już na pewno nigdy nie mieć dzieci, by nie musieć się użerać z innymi rodzicami-debilami nigdy więcej (co za banda rozgoryczonych, nienawidzących swoich dzieci nieudaczników!), na początku chyłkiem, jak każdemu obecnemu, podsunięto mi takiego potworka:
Hesu, propaganda aż boli. Jeśli w całej Polsce to rozdają, to nie mam nadziei.