Spoko, moja reakcja była trochę przesadzona. Ale kiedy mówi się o Ziębach i podobnych złodziejach, nie można iść na kompromisy. Niedawno czytałem o podobnych konowałach, którzy są autorami tych wszystkich terapii dla dzieci po wiele tys złotych miesięcznie, co zrozpaczeni rodzice potem zbierają po mediach na nie pieniądze albo biorą kredyty na hipotekę i tracą dach nad głową, by finansować taką "medycynę alternatywną" i od wtedy mam prywatną krucjatę przeciw wszelkiej maści zaboboniarzom. A krucjata, to krucjata - nie ma miejsca na szarości