Znalazłem wymarzone autko w Krakowie. Rocznik 2012, przebieg 11k. Wszystko jak nówka. Opłaciłem rzeczoznawcę, sprawdziłem wszystko co się da i jedyna skaza to przetarcie od krawężnika na zderzaku. Po obejrzeniu auta przez rzeczoznawcę właściciel przestał odbierać moje telefony i tak jest od 3 dni. WTF