Kukły żyda* - jest jednak różnica między jednym a drugim - pierwsze to po prostu objaw obsesyjnie sformułowanej niechęci do mającej przesadną kontrolę nad mediami finansjery, coś zwyczajnie durnego w formie samego aktu. Drugie to skrajny antysemityzm i pokaz siły w kontekście protestu o zabarwieniu nacjonalistycznym. Wrocławska prokuratura pokazała, że choć niektórych granic jeszcze nie można przekraczać i bardzo dobrze.