Chodziło o przykład, jakie to oni (ONR) muszą mieć neutralne zamiary, by "dawać czekolady dzieciom". Ale reakcja forumisiów idealnie pokazuje, jak to ONR czekoladka, ale KP - "ooo, jak to tak".
A co do świetlicy: https://issuu.com/krytykapolityczna/docs/raport_cieszyn
Ok. Myślałem, że ONRowcy po po prostu zrobili akcję z Mikołajem. Nie zauważyłem opaski i nie wiedziałem, że sprzedają dzieciom swoje ideały. W takim razie to tak samo chujowe jak ta świetlica. Co prawda poglądy Kryki Politycznej uważam za wyjątkowo szkodliwe, ale samo wychodzenie do dzieci z propagandą jest obrzydliwe niezależnie od poglądów.