Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 317404 razy)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
To teraz rozsyła się kwity z nakazami pracy? Chyba rzeczywiście oderwany od rzeczywistości jestem :D

Jeśli ktoś chce dorobić sobie w niedzielę, proszę bardzo! ale jak ktoś nie ma wyboru, to wydocznie niespecjalnie mu zależało na tym(bo nie zrobił nic w tym celu, żeby ten wybór mieć) albo nie krzyczy wystarczająco głośno (lekarze są dosyć wysoko w drabinie społecznej a w niedziele pracować muszą.)
W urzędzie w którym pracuje dyrektor stwierdził że dla części zatrudnionych wprowadzi równoważny czas pracy,3 brygadówkę i dyżury domowe. W URZĘDZIE!!!
Kto ma kredyt i dzieciaki nawet nie pisnął. Ja nie po to zwolniłem się z poprzedniej firmy budowlanej żeby robić w takim trybie pracy. Efekt jest taki że oni robią tak jak chciał dyro a ja nie.

Z mojego punktu widzenia nakazu nie ma. Ale nie każdy ma ten komfort i to też trzeba uszanować. Powinno się znieść równoważny czas pracy i wrócić do dodatków za weekendu i nadgodziny. Przy równoważnym nie działa np. ochronka dla rodziców, a to skurwysyństwo.

Swoją drogą przypomina mi się jak wprowadziłem się do Wrocławia. Mieszkałem na Sępolnie. W sobotę o 14 zamykany był ostatni spożywczy. Nikomu nie przeszkadzało, robił rano zakupy. Jak słyszę argument wiecznie zapracowanych że oni MUSZĄ robić zakupy w niedziele bo przez resztę tygodnia nie mają czasu to mi ich po prostu żal.

No dobra, ale czemu część osób ma mieć gwarantowane prawnie przywileje odpoczywania w niedziele? Zamknijmy szpitale, stacje benzynowe, restauracje, lotniska, koleje, kina, piekarnie zapieprzające w nocy, żeby w poniedziałek było co żreć,  Ludzie pracujący tam chyba też mogą odpocząć, co nie? a przecież można było zatankować/wybrać się do lekarza dzien wcześniej :)
« Ostatnia zmiana: 03 Gru, 2016, 22:25:14 wysłana przez pivovarit »