@Zorro - wyczuwam syndrom totalnej wmówionej rodzicielskiej paniki. Chociażby: piszesz o tym na forum dla gitarzystów
. Będę powtarzał do nieskończoności: nie daj się wmanewrować producentom, gazetkom i innym dżętoweganom, że jak nie wydasz za każdym razem na następcę XXXzł, to jesteś złym rodzicem! Dzieciak i tak nic do 3 roku życia nie pamięta. Rodzice nieraz też
. Po prostu zapytaj najbliższych Tobie rodziców jakiegoś malucha, albo po prostu pojedź do sklepu i Ci babki pokażą co idzie. Zamkniesz temat w 2 godziny.
Personalnie spacerówką bym się póki co nie przejmował. To jeszcze kupa czasu, podszkolisz się do tego momentu
. Bierz wózek, który się szybko składa (i rozkłada!) i jest na tyle lekki, żeby się dało toto łatwo nosić po schodach.