Rusza mnie to, a w tym roku szczególnie. Nie bez powodu rusza własnie kampania nie nadużywania tych znaków. Jak widzę te mordy wystające z "narodowych" koszulek, to niemal jestem pewien, że gościu nie wie nic o tym, co ma na koszulce - a nieraz może nie umie tego nawet odczytać
.