Autor Wątek: Nie gitarowy a komputerowy.  (Przeczytany 3527 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Odp: Nie gitarowy a komputerowy.
« 23 Lip, 2016, 14:36:09 »
Mi to 500+ wręcz nie bardzo na rękę, bo przez nie prawdopodobnie stracę stypendium socjalne na uczelni (które w tym roku szczególnie by mi się przydało, bo idę na drugi kierunek i będę potrzebował sporo podręczników/kserówek), a bez kompa dotąd jakoś udało mi się przeżyć - jedynie braciak trochę cierpiał, bo 15 lat to jednak ten okres, gdy czasu i ochoty na granie (oraz proporcjonalnie wywalone na szkołę) ma najwięcej. No i fakt - teraz będę mógł szybciej robić prace obliczeniowe, bo na moim 5-letnim lapku np. przeliczanie obrazu mózgu jednej osoby trwa ~20 godzin, a na takiej stacjonarce będę mógł sobie odpalić program późnym wieczorem i do rana mieć ze dwie osoby przeliczone.

Po małym riserczu zasilacz wezmę prawdopodobnie Corsair RM550x i chłodzenie procesora be quiet! Shadow Rock LP, prawdopodobnie poszukam też cichszej obudowy albo w tej wymienię wentylatory (na np. Corsair AF120), a na kartę jeszcze trochę poczekam - jakieś proste gierki typu Civilization V czy League of Legends spokojnie pociągną na razie na integrze.