Panowie, rozumiem, że macie po domach rakety 10/10 i nawet nie paczacie na takie o.Spoiler Ale może jebnijcie się we łeb narpiew
. Byś w sklepie zobaczył i zemdlał jeden z drugim, na widok tak chudej i ładnej/pięknej
. Potem mokre sny, ale poznana inna sympatyczna dziewczyna, niechciana ciąża, szybki ślub. Praca byle gdzie, żeby mieć na wynajem wspólnego pokoju. Nie udaje się. Rozwód. Poszukiwania. Zawody. Kobieta. Pozornie wszystko super. Dalej praca, ślub, w końcu ciąża. Cały czas na forum. Kolejna lepsza praca, żeby było na dwa pokoje, bo przecież dziecko. Kryzys. Następny. Czterdziestka. Zmiana miasta.
I wtedy siedzisz z browarem i myślisz: ech, taka Sosenka...
Ja tu do Twojej prawdy życiowej, którą uskuteczniałeś jakiś czas temu piję.
"Jak laska ma małe cycki i nie potrafi gotować, to nie jest materiał na żonę. Zapamiętajcie moje słowa." Ja zapamiętałem. Czyżbyś Ty zapomniał?
Posty połączone: 22 Lip, 2016, 11:39:57 I tak. Napisałem to już wcześniej - moje życie jest nudne i ja też jestem nudny. Będziesz w moim wieku to pogadamy
BTW ciekawy skrót życiorysu.