Autor Wątek: Interesy z AD z Warszawy czyli Soldano Avenger  (Przeczytany 1636 razy)

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
1. Kupujac na allegro nadal kupuje jako osoba prywatna od osoby prywatnej. Wiec to niczego nie zmienia.
Zmienia, bo zawierasz umowę za pośrednictwem portalu i w tym rozumieniu zawieracie umowę na piśmie.
Cytuj
2. http://autoprawo.pl/na-czym-polega-rekojmia/
w tym wypadku okresla to prawo cywilne art 556, dziala to inaczej niz w przypadku kupna od przedsiebiorcy, ale rowniez jest regulowane prawem
To co powyżej. Kupując auto zawierasz umowę pisemną i wtedy podlega to prawu cywilnemu. Umowa sprzedaży zawierana przez internet pomiędzy dwiema osobami prywatnymi nie ma więc charakteru umowy konsumenckiej bo jest per saldo "na gębę". I jest to słowo przeciwko słowu.
IMO nie do wygrania temat. Jedyna opcja to złożyć pozew cywilny o oszustwo, z powołaniem biegłego itp. I nawet jak wygrasz to nigdy nie zobaczysz kasy, bo koleś wymiga się od płacenia przez 5 lat a potem zostanie dług umorzony jako nieściągalny. Jedynie będziesz mógł opublikować jego dane w internetach, o ile złożysz taki wniosek i sąd się na to zgodzi. Ale bądźmy poważni. W sytuacji gdy sądy działają tak
Cytuj
Znany kupiec roszczeń pan Mossakowski (ten od kamienicy zamordowanej Jolanty Brzeskiej) wydał 50 zł na prawa do kamienicy na Hożej 25 w centrum Warszawy. "Odzyskał" ją za rządów HGW.
Prokuratura odmówiła prowadzenie śledztwa w sprawie przejęcia wartej dziesiątki milionów kamienicy za 50 złotych.
Po przejęciu kamienicy Mossakowski zażądał od miasta jeszcze 5 mln zł za to, że przez lata na niej nie zarabiał. Sąd najpierw Okręgowy potem Apelacyjny wyrok wydał korzystny dla handlarza i nakazał wypłatę odszkodowania wcześniej zwalniając z go z opłat sądowych z uwagi na ubóstwo
chcesz coś wygrać?
Chujowy temat ale niestety, trzeba przełknąć jak kurwa spermę i zapomnieć. Shit happens.
« Ostatnia zmiana: 18 Cze, 2016, 23:14:16 wysłana przez Yony »