ostatnio dostała podwyzke 50 zł co po opodatkowaniu dało 27zł.
Te liczby się nie zgadzają. Chyba, że przekroczyła drugi próg podatkowy. Jak jest?
Ja myślę, że w tej całej sytuacji należy myśleć nie w kategoriach tego, czy pielęgniarkom się należy i jeżeli, to ile, a w kategoriach tego co zrobić, żeby ten problem rozwiązać? Jeżeli odchodzących na emeryturę pielęgniarek nie zastąpią nowe, prędzej czy później nastąpi katastrofa.
Przewiduję, że po prostu zatrudnią Ukrainki, które zgodzą się pracować za psie pieniądze.
Szkoda, że z energetyką nie da się zrobić tego samego. W tym roku również planowane są przerwy w dostawie elektryczności.
