@Algiz, @blendamed Dobra, wyjaśniam, bo widzę, że się zupełnie nie zrozumieliśmy wszyscy:
Moje poglądy na temat krajów nordyckich:
1. Kurwa raj - to trzeba im przyznać(niezależnie, ile się zarabia - dlatego nie wierzę w "uciekających milionerów").
2. Bardzo ścisłe normy społeczne...
3. ...co prowadzi do tego, że nie mogą demonstrować swojego poczucia wyższości i dumy(stąd ta "Rasa Panów") które mają, w zwyczajny sposób, więc wymyślają z dupy sposoby typu przyjmowanie uchodźców jak leci bez zastanowienia(bo "biedne, ciemne brudasy") albo teksty typu "Ooo, dla nas Duńczyków/Norwegów/Szwedów obce są takie biedne, ciemne, brudne uczucia jak nienawiść czy radykalizm".
A gunwo, bo taki Breivik skądś się wziął.
W dużym skrócie uważam, że kraje Nordyckie nie mają trzeźwego spojrzenia na własną mentalność. Albo mają, tylko to ukrywają - ale to już by było przerażające. 
Niemcy(niektórzy) też to mają tak BTW. Stąd się zresztą wzięło to "Wir schaffen das" Angeli Merkel. "Bo co? My, Niemcy, liderzy Europy nie damy rady? Potrzymaj mi das Bier..."
@Tadeo, nie do końca, spędziłem tam kilka lat pracując (Finlandia, Szwecja, Dania) więc mogę się wypowiedzieć.
1. Czy taki raj jak Ci pada/piździ na łeb 300 dni w roku ? Na pewno jak lubisz grać na gitarze i playstation to raj, ale jak masz też inne potrzeby to już niekoniecznie
Dostępność mieszkań/ceny - zapomnij że sobie coś kupisz swojego za własnego żywota --> przechodzenie hipotek na dzieci itd
Bardzo bogaci rzeczywiście uciekają. Np. Pingwi Malmsztajn :> Ale sporo jest też patriotów, którzy mimo, że miliony pójdą na socjal to wierzą w ten system i go wspierają.
2. Prawda, sztywno motzno
3. Demonstrują, demonstrują, ale bardzo dyskretnie i będąc tam tylko chwilę trudno to zauważyć. Natomiast jak się trochę posiedzi to czuć tą wyższość i patrzenie z góry. Rasa Panów stronk.
Dyskutując z nimi aktualną sytuację uchodźców oni ciągle wierzą, że się uda, i że trzeba i że wypada itd. Ale powoli pojawia się znak zapytania (ale to dopiero teraz kiedy temat jest na tapecie x miesięcy). Na początku problemu z jeszcze większą pogardą patrzyli na zacofanych polaczków nie chcących przyjąć potrzebujących
