Tomku,wszyscy trzymamy kciuki. Problem w tym, że sam jesteś swoim wrogiem.
To jest dla mnie zaskakujące, nie przypominam sobie abym kogokolwiek tutaj potraktował inaczej niż z wzajemnością. Jeżeli ktoś jest dla mnie uprzejmy krytykując - ja jestem również, jak ktoś mnie jebie - z wzajemnością. Zwróć uwagę kiedy to się zaczęło i jak
... kiedy zażartowałem sobie z Ibaneza, ze mnie można żartować
tak ?