Z resztą to jak i wiele innych kontroli, zabezpieczeń wprowadzono dopiero po 9.11, wcześniej wejście na samolot dla pasażera było niemal jak wejście do pociągu.
Mam poczucie, że to jest jeden z powodów, dla którego ludzie z takim rozrzewnieniem wspominają lata 90'.
Inna sprawa, że latanie jeszcze wtedy było całkiem spoko(pamiętam moje oburzenie i rozczarowanie, jak podczas dwugodzinnego lotu LOTem dostaliśmy co prawda pełny posiłek, ale jakiś taki szitowy.
). Teraz wolę spędzić 18-20h za kółkiem niż dać się zamknąć w samolocie na 2h z całą otoczką tego przedsięwzięcia.
Czyli co? Przeszkadza Ci duża ilość regulacji, które mają zapewnić ludziom bezpieczeństwo i stabilizację?
![Język :P](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xtongue.gif.pagespeed.ic.Pck0-1Amy2.png)