Co do tego nie ma wątpliwości. Mnie natomiast interesuje społeczny aspekt tego wszystkiego: dlaczego kierowcy tych samochodów chcą umrzeć i/lub zabić kogoś jeszcze?
Wiesz, to raczej głupia generalizacja Januszy, których nigdy ne będzie stać na nic więcej niż Paseratti, więc dupsko boli. Co do młodych wilców to chcą się popisać, polatać bokiem, pobawić samochodem. Jeśli ktoś jest przeciętnym kierowcą skody i nienawidzi motoryzacji to nigdy tego nie zrozumie. Sebixów nie stać na nic więcej niż zdezelowane egzemplarze na łysych oponach, więc kończą jak kończą. Dolicz brak wyobraźni w młodym wieku, popisówkę przed kumplami/niewiastą andżelą + ew. alko i masz wynik.
Starszych częściej stać na lepsze machiny, jeżdżą raczej odpowiedzialnie, a jak chcą poszaleć to uderzają na tor.
