Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1672629 razy)

Orange

  • Gość
Gratki.

W innym temacie pisalem ze się przeprowadziłem i mam dalej do pracy. No cóż - jakieś 24 kilometry. Wczoraj jechaliśmy do pracy rowerami z kolegą. Na rondzie nindża (czarny golf, bez świateł, 5.15 nad ranem)postanowił nie wrzucić kierunku ostre hamowanie skończyło się na asfalcie, kolega wylądował na mnie. Typ oczywiście odjechał jak gdyby nigdy nic. Jakoś dojechałem pozostałe 20 km i kuśtykałem cały dzień - najgorzej wyglądało kolano. Dzisiaj jak schodziłem do kuchni to noga mi się ugięła i poleciał em z kilku schodów. Na to samo kolano oczywiście. Wczoraj myślałem, że mnie boli. Nic bardziej mylnego...