Sam teraz mam odrobinę większy budżet i siedząc od 5 lat na Macbooku Pro chyba sobie po prostu postawię Hackintosha, bo niedawno zaryzykowałem Windowsa 10 i oddałem tydzień po zakupie kompa do sklepu, bo mnie wkurzał. Obecna generacja (nie licząc iMaców 4/5K, które są zajebiste, ale kosztują krocie) to przestarzała sprzętowo bieda - w tym roku według plotek ma być refresh zarówno mini (które są super o tyle, że zużywają bardzo mało prądu), jak i Pro (które obecnie są słabsze sprzętowo od wyższych modeli iMaców 5K na Radeonie 395X), więc jeśli już - trzeba zaczekać.
Jak Cię Windows nie boli, składaj PCta, ale pamiętaj, żeby system mieć koniecznie w wersji Pro, bo Home to bieda i obowiązkowe update'y.