Ziomek z osiedla zrobił 2 lata temu C+E. W końcu (2-3 miechy temu) napisał wypowiedzenie z miejscem na datę i tak leży i się kurzy. Serio, kogoś aż tak fascynuje praca w zakładzie/na magazynie po 8h z ewentualnymi sobotami?
Dodam, że pracuje tam z 8 lat.