Nie wierze ! pewnie pokazał ci straszaka i to że studiuje prawo nie ma tu nic do rzeczy, albo pokazał ci nowoczesną tzw: broń czarno-prochową rozdzielnego ładowania która jest bez zezwolenia, Znam chłopaka który jest w kadrze narodowej w strzelaniu sportowym, a też ma tylko zezwolenie na broń iście sportową, nawet policjant nie ma możliwości trzymać broni służbowej w domu. Nawet tatuś z WSI ani UBecny dziadek nie załatwią takiego zezwolenia, zwłaszcza studentowi.
Spokojnie - żadnej broni nie pokazał bo nie jest kretynem i nie zabiera takich rzeczy na imprezę.
Koleś po prostu zapisał się do klubu strzeleckiego, chodził tam, ćwiczył regularnie i dziękie temu łatwiej było uzyskać zarówno patent strzelecki jak i pozwolenie na broń.
Mogę się go spytać przy następnej okazji jak to szczegółowo wygląda.
![:) :)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xsmile.png.pagespeed.ic.ICDqTm0Iw2.png)