http://joemonster.org/mg/172595 Jak wpisałem jego imię i nazwisko na google, dostałem tylko 8 wyników, z czego bodaj 5 z Polski - z Frondy, Demotów, "Nie dla islamizacji Europy", TVNu - a sam news wygląda na to, że pierwszy raz pojawił się w daily mail. Poza tym też jakiś Daily Stormer i podobne. Ogólnie wygląda jak jeden artykuł przetłumaczony 8 razy i na Frondzie czy gdzieś z dodanym autorskim komentarzem "gdzie nas zaprowadzi lewactwo".
Spoiler Jak JPII daruje winę swojemu niedoszłemu mordercy (który chciał go zastrzelić dla kasy), to wszyscy hurra - santo subito, jak jakiś nieznany nikomu LEWICOWY polityk przebacza winę swojemu gwałcicielowi (który odsiedział wyrok za winę i w ramach ostatnich nastrojów ma dodatkowo zostać odesłany do Somalii, co byłoby nazwane niedopuszczalnym bezprawiem, gdyby tylko tego kolesia było stać na porządnego adwokata), to robi się mu piekło w mediach. Jak dla mnie - gwałt jest jedyną zbrodnią, w przypadku której w ogóle można mówić o karze śmierci. Umiejętność wybaczenia skurwielowi, który to zrobił to jakaś chyba kurczę świętość - coś poza wszelkie pojęcie. Gdyby nie chodziło o emigranta, wszyscy tak by to nazwali. A tak, kolesiowi, który kilka lat cierpiał na depresję po tym, jak jakiś Somalijczyk go brutalnie zgwałcił wielkim, czarnym kutasem w dupę robi się znowu gówno z życia, bo zdobył się na siły, by przebaczyć oprawcy. Skurwysyństwo. Niezależnie, jak durnie by nie sformułował swojego stanowiska.