hm, tak się zastanawiałem, że i ja mógłbym przekimać parę osób - mam parę łóżek u siebie na strychu (sala prób i mój pokój dzienny notabene), a miejsca na podłodze duuuużo, więc z tym nie byłoby żadnego problemu. byle nie robić zbyt wielkiej bardachy, bo pod spodem śpią starzy.
inna sprawa, że do mnie jest tak ze 35km od lokalu Wróbla, ale jeśli znalazłyby się jakieś mobilne i chętne osoby to zapraszam, zwolniłoby się przy okazji miejsce u Zorra