Akurat podwykonawcy zbankrutowali, bo na każdym kroku kroś przycebulił
Nie tyle przycebulił, co kasę przytulił, to była piramida. Każdy wykonawca (choć najczęściej nie miał nic wspólnego z drogami, za to miał wiele wspólnego z politykami) wykonawca brał podwykonawcę, podwykonawca brał innego podwykonawcę itd, jak ruskie babuszki. wszystko po to żeby wydoić jak najwięcej kasy. Pewnie dlatego 1km autostrady kosztował u nas więcej niż 1km autostrady w Szwajcarii łącznie z tunelami przez Alpy.