Mieliście szczęście, cud się zdarzył, pięknie.
Ale...
Co jeżeli czyjąś żona jest w ciąży pozamacicznej?
Co jeżeli dziecko jest martwe albo nie ma szans przeżyć? Fotki takich dzieci łatwo znajdziecie. Łatwo dywagowac dopóki to jest statystyka a nie dramat waszej rodziny.
W ogóle zdajecie sobie sprawę że kobietę która poronila? Wysyłają ja do kibla, bez środków p-bolowych a potem lezy na ogólnej sali z babkami w ciąży...
Doczekaliśmy się czasów gdzie straszne wady np. serca można naprawić w trakcie albo zaraz po urodzeniu o ile robi się badania prenatalne. W świetle tej proponowanej ustawy nikt takich nie będzie robił bo to "narażenie zycia".
Kurde ci ludzie przeżywają najgorszy dramat życia to im dojebac paragraf.
O pomocy rodzicom niepełnosprawnych dzieci to nikt nie pomysli. Bóg dał to Bóg wychowa.