@october to piękne co mówisz ale nie odnosi sie do ustawy i problemów z nią idących. Wy chcieliście tego dziecka, lekarz bez stresu ze naraza sie na więzienie i utrate praw wykonywania zawodu mógł wykonac wszelkie badania. Gdyby ciąza była zgrożona robilibyscie wszystko by dziecko uratować. Tutaj chodzi o zdrowe podejście do sytuacji gdy dziecko ma stwierdzone wodogłowie, ciąza pozamaciczna, stwierdzone wady genetyczne. Kto bedzie płacił za leczenie a właściwie podtrzymanie zycia, kto zajmie sie poturbowanymi psychicznie matkami które będą zmuszone urodzić dziecko któremu oczka wyleją sie przy porodzie a twarz to jedna wielka rana lub dziura. O jakie zycie jest walka ?!!!!
To jest dla mnie nie humanitarne.
Tak sobie teraz myślę ze chodzi o dostepność kościoła do państwowych gruntów. Jest ostatnio o to batalia. Rolnicy maja problem ale koścół bedzie miał pełny dostep. Wchodziły w to tez związki wyznaniowe ale pewnie bedą chcieli to uwalić i czymś trzeba to przykryć.