Piotrek, spoko, pomysli sie i bedzie cacy!

do maja sporo czasu, takze bedziemy myslec o transportejszyn, tym bardziej, ze James wyrazil juz chec pomocy. Treaz pozostaje mi tylko zbajerowac Maro(:*) i po klopocie

Swoja droga bede musial w kocu kupic sobie samochod zamiast sprzetu, bo ile kurde mozna

Marszal niby ma kolka i to nawet 4, ale bagaznika za to zadnego!
