Sceny z przedstawieniem Flasha i Aquamana wręcz obciachowe, aktor na Flasha dobrany fatalnie (meksykanin? wtf)
Dla mnie Flash wypadł bardzo fajnie. Aquaman owszem, tragedia.
Film wypadałoby ocenić w 3 kategoriach:
"zwykłego" widza - 7/10
"zwykłego" inteligentnego widza - 6/10
i nerda: 8/10
Zrobiony dla mas, z naciskiem na rozpierduche, ale pelno ukrytych komiksowych smaczków.
Na to spotkanie czekałem od 1993 roku więc jestem content