Autor Wątek: Schecter Hellraiser C-7  (Przeczytany 8375 razy)

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Odp: Schecter Hellraiser C-7
« 07 Mar, 2016, 23:33:10 »
Ostatnio wymieniłem się ze znajomym gitarami, tak na jakis czas na próbę. Ja mu dałem Ibaneza Iron Label, a on mi Hellraisera. Ibek tylko pod jednym względem wygrywa z Hellraiserem, bo jest bardzo wygodny, doskonały profil gryfu i niska waga. Schecter Może i lekko toporny, bardziej męski gryf, ale to wciąż wygodna gitara. Brzmienie to po prostu zupełnie inna bajka mimo że w obu wiosłach siedzą EMG707. Jak po raz pierwszy odpaliłem Ibaneza, to pomyślałem że coś z tym aktywnym układem się zjabało, albo bateria padła, ale on tak po prostu ma że brzmi jakoś tak niepełno, pusto, głucho. Na Schecterku wszystko brzmi lepiej, cleany, przestery, solówki i ciężkie riffy no i sustajn nieporównywalnie dłuższy. Kiedyś miałem Damiena Elite i to też był bardzo dobry instrument. Ja bym zaryzykował z tym nowszym. Blokowane klucze to jest jednak duże udogodnienie, no i ma ładniejszy palisander na podstrunnicy.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
4 Odpowiedzi
5832 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Gru, 2007, 23:44:29
wysłana przez nikt
2 Odpowiedzi
5525 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Cze, 2009, 10:56:34
wysłana przez Musza
26 Odpowiedzi
15899 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Paź, 2009, 16:48:39
wysłana przez Rumak
52 Odpowiedzi
26705 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Sty, 2010, 01:25:32
wysłana przez headcharge
19 Odpowiedzi
26612 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Sie, 2011, 01:02:03
wysłana przez olas