@Wolfhorsky jesteś zapatrzony w to EBM jak w święty obrazek, kiedy jest naprawdę wiele wątpliwości co do tych badań. Bardzo często próba nie jest reprezentatywna, badania nie są powtarzane, metodologia jest wątpliwa, bo często przyjmowana jest taka, aby tylko potwierdzić założenia i przede wszystkim finansowanie tych badań wzbudza wątpliwości. Takie jednorazowe badanie na grupie 100 osób (a takie są w linkach, które udostępniasz) to może być ciekawostka, ale na pewno nie można na ich podstawie stwierdzać faktów. Statystycznie większość takich badań daje zupełnie inne rezultaty, gdy jest powtarzana na innych grupach.
Więc wybacz, ale bezmyślnie trzymając się EBM, jesteś takim samym ignorantem jak Ci których krytykujesz. Trzeba czytać o badaniach, ale oceniając przyjętą metodologię, próbę itp., a nie z takim podejściem jakie prezentujesz, że jak było badanie i wnioski to takie są fakty i chuj.
Manipulacja badaniami ma miejsce w każdej dziedzinie i tak naprawdę wszystko można udowodnić i napisać "niezależne badania potwierdzają". Tak mocno wierzysz, że akurat w przypadku medycyny jest inaczej?
A nawet gdy te badania nie są przekłamane to często czytając ich wyniki człowiek jest przerażony, bo wychodzi na to, że chociaż dany lek działa w bardzo zły sposób to najważniejsze są oficjalne wnioski wyciągnięte z badania i to czy osiągamy zamierzony cel.
Niedawno osobiście miałem styczność z lekarzami, którzy bezmyślnie opierają się tylko na badaniach. Np. ostatnio funkcjonuje lek, który jest przez lekarzy chętnie przepisywany "na odchudzanie", bo w trakcie badań okazało się, że znacznie zmniejsza ilość tkanki tłuszczowej. W tych samych badaniach jest opisane działanie tego leku i... po prostu spowalnia on metabolizm, zatrzymuje ruchy jelit i człowiekowi za przeproszeniem stoi żarcie w żołądku i gówno w jelitach. Nawet kilka dni. Ale dzięki temu nie jest głodny, nie je i spala się tkanka tłuszczowa. No kurwa genialne! Nikt z tych idiotów nie pomyśli, że to przecież niezbyt zdrowo i że mogą być później bardzo przykre konsekwencje takiego "odchudzania". Nie mówiąc o tym, że pewnie zajebiście się człowiek czuje w trakcie "kuracji".
Niestety tego badanie już nie uwzględniało, bo zatrzymało się na tym, że spala tłuszcz, więc działa zajebiście. A przecież kurwa wierzymy w EBM i nie musimy już myśleć, bo badanie nam mówi, więc słuchamy i przepisujemy.
Nie jestem zapatrzony w BEM, bo już wcześniej wspomniałem, że nie jest to układ idealny. Piszesz o EBM, ale wynika z treści, że nie wiesz jak to działa. Większość ludzi myśli, że EBM to tylko badania naukowe. Prawda jest inna. EBM to sposób interpretacji wieeeeeelu badań w ten sposób aby uniknąć przekłamań wynikających z ograniczeń metodologicznych, wpływu sponsoringu, mitów, małych grup eksperymentalnych oraz biasu itd.
Niestety ze względu na swoją formę EBM jest o krok od SOAM. Jeszcze raz napiszę, bo widzę że nie dociera. EBM nie jest idealne, ba na nawet daleko to tego.
Stanowi jednak zaplecze narzędzi potrzebnych do analizy dostępnej literatury.
Nigdzie nie podałem linku do 100 badań. Jeżeli czytałbyś opracowania Cohrane'a to w piśmiennictwie jest zawsze 200-1000 pozycji.
Tego typu opracowania służą właśnie aby nie było spekulacji i żonglowania artykułami. Łatwo się krytykuje coś, czego się nie zna.
Sam jak piszę artykuł na podstawie piśmiennictwa mam ponad 100 pozycji, że o wykładach nie wspomnę. Ale to zależy od rzetelności i możliwie jak największego obiektywizmu, które staram się osiągnąć.
Lekarze przepisujący lek na odchudzanie nie postępują zgodnie z EBM
Pisałem wcześniej, że środowisko lekarskie jest mocno zróżnicowane. Jak z resztą każde. Z ubolewaniem zauważam stale rosnącą liczbę "produkowanych" lekarzy przez uczelnie. Z bólem serca widzę spadek jakości nauczania i świadomości. Niestety, ale zaczyna to tak wyglądać, że chce się zrobić z lekarzy maszynki do zbierania wywiadu, określenia wskazań według klucza i przepisaniu jednego słusznego leku
Na to nic nie poradzę
Jeżeli jednak interpretujesz moją osobę przez pryzmat tych nieprawidłowości, to sorry, ale grubo się mylisz.
Ciekawie się czyta uwagę personalną, że się jest ignorantem ponieważ osoba niewiedząca co to jest EBM imputuje mi bezmyślne zapatrzenie w EBM. Na prawdę to jest tyleż zabawne co zbędne
Nie gniewaj się, ale najpierw dowiedz się co to jest EBM. Potem zrozum, że nie wierzę w to bezkrytycznie. Potem przeczytaj jeszcze raz swoje babole.
Posty połączone: 12 Lut, 2016, 12:09:05
@Wolfhorsky, w którym miejscu ja się powoływałem na Andrew Wakefielda??
Ty odpowiadasz niby mi, ale tak, żeby pasowało do z góry założonej przez ciebie tezy, że ja swoje przekonania opieram na kimś / czymś, na kim tego nie robię, no sorry
Nie zrozumiałeś. To był niejako rys historyczny