......a tak bardziej serio to zarabia na reklamach z tego swojego blogu.
A może to było tak......chcesz dobry kontrakt rządowy to wykup reklamę za pińcet milionów na blogu mojej córci.
Prosty i genialny sposób na wypranie kasy i o branie łapówek nikt nie oskarży bo dowodów nie będzie, a że ilość czytających ten blog jest nieadekwatna do ceny reklam to co komu do tego 
A może są w lesie a może w studni... nie są w lesie.
Nienawidze takiego stawiania tez. Wpisujesz sie w rzucaniem błotem na podstawie ustnych przekazów. Nie wiesz ale może tak było i juz gotowa opcja. Kiedy oduczymy sie takiego podejscia do sprawy. Ja nie mówie by byc naiwnym jak dziecko ale uważajcie by kiedys Was nikt tak nie załatwił. Gdy rzucasz błotem, chocbym nie wiem jak był czysty i sliski zawsze sie coś przyklei.
Cała ostatnia polityka tak dla mnie wygląda, ubolewam ze doszło do nas. Znacie zabawe w głuchy telefon ? potrzeba wiecej jak 10 osób ktos zaczyna jakimś tekstem to co mówi ostatni na głos zazwyczaj ni jak sie ma do tego od czego sie zaczeło.
Tak sie mnie skojarzyło, wczoraj czytałem wywiad z facetem, który rzucił teze o dwóch pionowych przeciązeniach w tupolewie. Na konferencji stwierdził ze wg odczytów były dwa przeciążenia, wg niego albo błedy zegarów albo uskok w terenie i torbulencje co mogło zachwiac samolotem, nigdy nie padły słowa o wybuchu. Jednak po tej konferencji uczestnicy mówili juz tylko o dwóch wybuchach nastepnie o trzech. I tak mamy do dzisiaj i jeszcze pewnie długo.
Po prostu jakoś nie mogę uwierzyć że na blogu modowym można zarobić takie pieniądze.
Tuskówna mogłaby robić równie dobrze blog o djencie i tak reklamodawcy waliliby drzwiami i oknami. Córka premiera to słaby przykład na cokolwiek
