Wiadomość #385687

[rafalek]

Jedna lampa wyleciała i zrobiła spustoszenie w środku. Co ciekawe po dodatkowych testach, że chyba diabeł tkwił ... w strunach. A ten nadmiarowy gain to raczej był nadmiar wysokich tonów jakie wydawały luźne struny. Komplet 10-52 strojony do C ( bardzo popularny set do tego stroju) siał niemiłosiernie. Wystarczyło podciągnąć wiosło do D i wszystko nagle było ok. Część z Was pewnie powie mi " pierdolisz pan" ale serio. Jak ktoś zainteresowany mogę zademonstrować. Chyba po prostu luźne struny mają tendecje do generowania częstotliwości których ten piec nie lubi. Wcześniej tego nie zauważyłem, bo całe życie grałem w D:.