Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 264041 razy)

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Od razu by chcieli dostać szefa zespołu bez żadnych wymagań. Widać, że typowe roszczeniowe pokolenie muzycznych millenialsów. Zero od siebie, tylko brać. Nie biorę do grania w moim zespole już nikogo urodzonego po 1990 roku.

Spoiler