Tak czy siak jest to różnica kilku rzędów wielkości.
Widzisz rozmowa na ten temat przypomina mi to co było po Czarnobylu.
W mediach cały czas się mówi o lawinowym wzroście zachorowań głównie na raka tarczycy ale też na inne choroby.
Problem w tym że przed Czarnobylem nie wykonywano niektórych badań i nie gromadzono danych o tych chorobach. Więc faktycznie był wzrost ale bez punkt odniesienia.
Tu jest ta sama sytuacja. Starasz się, chociaż nie wiem czemu, bronić tezy że nie ma zagrożenia epidemiologicznego, chociaż imigranci nie przechodzą jakichkolwiek badań specjalistycznych i nie masz dostępu do ich kart szczepień i historii chorób.