^^ #iknowthatfeelbro. Chociaż ja akurat przedwczoraj podpisałem aneks na następny rok wynajmu, więc jest szansa na spokój
A w temacie - wkurwiają mnie zamknięte fora internetowe. Szukasz czegoś (i wcale nie chodzi o tajemnice rządowe za pierdyliard baksów czy inne prawdy objawione), znajdujesz w wyszukiwarce, klikasz link a tam... nie masz uprawnień, musisz się zarejestrować. No chuj, dobra, rejestruję się z maila używanego właśnie do takich rzeczy i dostaje potwierdzenie, że... moje zgłoszenie musi zostać zaakceptowane przez moderatora. Zaakceptowane. Kurwa. Jego. Mać. Może jeszcze podanie ze zdjęciem, CV i znaczkiem skarbowym?
I dzięki takiej polityce jedne fora mają 648203846 użyszkodników i żyją, a inne 500 i zdychają. Jedno mi znane nawet już zdechło w zeszłym roku, taka była na nim elyta elyt