Po to się idzie do takiego Skerwismana żeby dostać wymarzony ideał z wyselekcjonowanym drewnem o wymarzonym przez nas odcieniu słojów i odpowiedniej chropowatości lakieru coby to się przyjemnie ręką po gryfie suwało. Po to powstały customy, wiedziałeś na co się porywasz
@commelina także teraz nie narzekaj.
Jak nie chcesz żeby klient mamrotał o nieodpowiedniej połyskliwości lakieru czy brzydkim kolorze oplotu kabla w przetworniku to zejdź z ceny i wprowadź seryjny model na zasadzie: bierzesz albo spie******