Ustawa o uzgodnieniu płci.
No kurwa nie mogę się przestać śmiać na samą myśl. Co dalej? Uzgodnienie gatunku?
Za moich szkolnych czasów o płci decydowały posiadane zestawy chromosomów a nie to czy kogoś stać na implanty cycków, terapię hormonalną i obcięcie sobie chuja.