Nosz kurwa ich mać
Polski Bus udowodnił coś, co dla wielu było (i nadal jest) nierealne - da się wozić pasażerów szybko, względnie niedrogo (nie wiem gdzie te bilety za 1zł, najtaniej jechałem za 12zł nocnym Wro-Kat, a w ludzkich godzinach i dalszych trasach to i tak zwykle te 3-4 dychy trzeba wydać) i komfortowo. Komfortowo kurwa, a nie 8 osób w przedziale na wypierdzianych fotelach w śmierdzącym pkp. O prywatnych mini-busach nawet nie piszę, bo żal.pl.
Oczywiście jak się chce to się da. Dzisiaj przejechałem się Elfem KŚ Czewa-Chorzów, w takim samym czasie i taniej niż Polskim Busem. I wygodniej, bo na bliższą mi stację Chorzów Batory, a nie Katowice jak busem. Ale to są przypadki jednostkowe. Reszta konkurencji nadal uważa (z pkp na czele, przedostatnim razem na trasie z Bydgoszczy prawie zwyzywałem konduktora) że sprawy nie ma.