nie no, zajebiscie, jak dla mnie to ma zadatki jak go przestanie gardlo bolec, ale ja po prostu niektore yyy... stylistyki muzyczne uwazam za smieszne i podchodze z dystansem. wiem ze niektorzy traktuja to smiertelnie (death metalowcy szczegolnie) powaznie, ja nie umiem

na szczescie ze mnie tez sie wiara chichra, i to mi zupelnie nie przeszkadza. taki grindcorowy growling to jest normalnie zajebisty na zly humor, jak ACDC
