Wkurwia mnie kolejna pedalska moda na wybijanie ludziom szyb w samochodach, w których siedzą ich brzydkie głupie bachory, albo inne pchlarze.
Znajomego w niedzielę tak urządzili. Dzieciak grzecznie siedział w foteliku, klima nie za zimno, coby nie zachorzał, a tu nagle się kurwa znalazł jakiś obrońca uciśnionych. I jeszcze dumny czekał, aż znajomy wróci, nawet, aż policja przyjedzie.