To co opisał Pivo dla mnie prosta sytuacja, jadący wolno przezażony samym faktem jazdy samochodem, tak boi sie odwrócić głowę na bok zeby nie stracić z pola widzenia tego co przed nim ze po prostu skręca , jak mi to jedna blondi powiedziała zajezdzając drogę, "wrzuciłam kierunek to chyba skrecam, nie ?"
A mi to wygląda jak jazda w martwym polu albo próba wyprzedzania z prawej strony.
Byłem ostatnio na spotkaniu gdzie zgłaszane były projekty zmian we Wrocławiu które miałyby posłużyć poprawie bezpieczeństwa.
Spotkanie się zaczęło od:"Przypominamy tylko że nie wracamy do tematu ustawiania fotoradarów na Legnickiej, Milenijnej i Sobieskiego. Tam wolno przekraczać dozwoloną prędkość bo inaczej miasto stanie w korkach".