Ostatnio oglądałem jakiś program i pokazywali nagrania z nauk jazdy i na skrzyżowaniu słyszę kolesia (kierowcę innego pojazdu), który mówi te słowa: debilu jak ty uczysz?! 50 w mieście? Wymiękłem
No ale temat jest tak szeroki, że szkoda pisać. Co tu dużo piać. Ostatnio też usłyszałem, że lewy w mieście nie służy do jazdy 50 km/h...cóż. Ale to już poza tematem.