Z tych mandatów z suszenia i tak chuja się zarabia z perspektywy całego budżetu. Różnica w drodze hamowania już między 60 a 50 kmph jest krytyczna przy ewentualnej kolizji, a co dopiero przy większej. Różnica w czasie dojechania z punktu A do punktu B przy obu prędkościach mniejsza niż 20 procent. Moi rodzice jeżdżą przepisowo i nadal żyją, ja jeżdżę od niedawna, ale też nie czuję parcia na przyspieszanie.