Dobra. To może: własnie mnie naszło wyliczyć, że ludzkość waży jakoś 400 milionów ton! Ależ by była ulga dla planety jak byśmy się powybijali .
Patrząc na to, że na jednego człowieka przypada na Ziemi około 200 mln insektów, a ich masa jest ~300 razy taka, jak masa człowieka wychodzi, że insekty ważą 120 000 mln ton Wybicie insektów to by była ulga (chociaż masa Ziemi to 10 miliardów razy więcej)
Nie liczy się, bo Ci insektowie to se latajo! Waga insekta się liczy jak siedzi... więc trzeba policzyć ile takich insekt przesiaduje, a ile se lata i ile insektów se siedzi razem, w sensie że jednocześnie. Albo wybić tylko tych insektów co se nie latajo, tylko ciągle se siedzą i łażą, bo oni są dla nas ciężarem.