Podobno facet ma jakieś kompromitujące dokumenty na naszą "elytę" (być może "odziedziczone" po Lepperze), które z afery taśmowej robią kompletną bzdetę. W sumie głównie na to czekam aż to właśnie one wyjdą na światło dzienne
Tylko żeby wcześniej pętli na szyi nie poczuł. Gdzieś w głowie kręci mi się stary wywiad Kraśka z "Masą" gdzie gangster mówił, że bardziej od swoich koleżków z pruszkowa, którym noże w plecy powbijał, boi się polityków
To tak btw.