KUNG FURY JUŻ JEST!!!
Jarałem się zapowiedziami, ale...
Zamiast nieustającej beki na siłę mogli zapodać jakąś sensowną historią. Akurat oglądałem tamte oryginalne filmy i choć można się śmiać z efektów (ale wymagających pomysłowości, bez komputerów) czy fryzur - to zawsze była jakaś historia. Tu wyszła parodia parodii...