Wiadomość #36219

[Vlad The Vampire]

No ja tez kupie Line6 Valve albo Peavey'a Vypyr'a jak go tylko przetestuje osobiscie a to dopiero kolo lata ma dotrzec do polski w wersji Valve. Podobno jeszcze lepiej jebie niz L6,ma dwukrotnie większą moc obliczeniową skierowaną na dokładniejsze oddawanie brzmienia modelowanych wzmacniaczy gitarowych i efektów. 32-bitowe przetwarzanie zmiennoprzecinkowe korzystające z układów SHARC. Dzięki zwiększonej mocy możliwe było stworzenie algorytmów oddających dokładniej brzmienie różnych modeli wzmacniaczy wraz z charakterystycznymi niuansami. To był cytat z opisu jakiejs tam prasy fachowej,ale kolega grał na tym juz w wersji valve w niemczech i mówił ze zajebiste a on wogóle nie trawi Line6'ów wiec cos w tym musi byc he he Poczekamy-obadamy 

Pewnie kosztować też będzie niemało, a ja nie chcę za dużo w te bzdurki inwestować znowu. Potrzebuję fajnego czystego i dobrego przesteru, tysiące efektów i symulacji, cuda Spidery mi nie są potrzebne, bo się jeszcze pogubię. Jakbym miał potrzebę posiadania drogiego sprzętu, to bym się po raz kolejny zaprzyjaźnił z JCM800 po latach rozłąki. Obadam tego VSa i AVT na początek, a potem się pomyśli.