Konkubent
Mojej Siostry mieszkał w chuj czasu na Pradze Północ. Ponoć jak się dobrze znajdzie lokalizację, i nie łazi tam gdzie nie powinno
to nie jest wcale tak źle jak mówią.
Zresztą... jak się wychowałem na jednej "dzielnicy cudów", a do drugiej chodziłem do liceum. I jakoś takie klimaty niespecjalnie robią na mnie wrażenie