Łopanie, ja się we frutku gubię to co dopiero w tym presonusie
Najwięcej się jebałem z gałkologią w fabrycznie wmontowanym we frutka Harmless'ie, żeby to jakoś brzmiało. Potem pomysł wygrywałem na klawiszach i układałem go w cegiełki Rzecz jasna do czasu aż się zaciąłem. Takie cuś wyszło.
Wlacz osadzony player soundcloud
Nie lubię klocków i prostoty do przesady.
Najgorsza sprawa jest taka, że każde uderzenie, każde pierdnięcie hihatu czy przeszkadzajki klikam ręcznie. Myszką.
Nic też nie kopiuję, żeby wyzbyć się powtarzalności. A, rzadko korzystam też z kwantyzacji, żeby kontrolować te słynne, tak zwane "mikroprzesunięcia". :D
Pokaż co tam sam spłodziłeś, może i nas zszokujesz ;)
spodziewałem się, że zaraz kirk zagra intro z fade to black