Wiadomość #359371

[kosiaq]

No cóż, takie skutki grania latami na cyfrze, też to miałem, przesiadając się na lampę można dopiero zrozumieć, co to znaczy dynamika, na nowo trzeba wyćwiczyć sposób kostkowania i panowania nad nieużywanymi strunami, a i w ogóle grając w kapeli używa się mniej gainu, niż pykając w domu, w ten sposób muza brzmi selektywniej, a ciężar nie pochodzi wyłącznie od gitary. Co do solówek, to spróbuj najpierw na lampie wykrzesać jeden selektywny dźwięk, potem dopiero sukcesywnie zwiększaj tempo.

Co do wzmaka, to jeżeli to ma być Twój pierwszy klocek, to i tak kupisz coś, co Ci ktoś poleci, ogrywanie w muzyczniakach nie zawsze jest miarodajne (mała głośność, losowa paka, brak kontekstu kapeli), obyś kupił coś, co Ci się będzie jako tako podobało, w razie czego dokupisz dopałkę i trochę przester się odmuli (może masz np jakieś mahoniowo wiosło, które mocno daje dołem, wiele pieców tego nie lubi, stąd pomysł na dopałkę, która wycina dół, podbija środek i jeszcze trochę harmonicznych i szumu dodaje ).

A potem i tak za jakiś czas wystawisz tego wzmaka tutaj na giełdzie, bo dopiero będziesz wiedział, czego szukasz i tak w kółko.
A co do MG to też polecam, gram nie narzekam, chociaż z obecnej perspektywy szukałbym czegoś mniejszego z bardziej efektywną paką, a V30 nie każdy lubi, z niektórymi wzmakami lubi siać nieprzyjemną górką.
Poniżej 1700zł to dorwiesz Bugerę 333 XL, cleany i hi gainy jak znalazł, a awaryjność to już losowa sprawa.

Pozdro